poniedziałek, 2 lutego 2009

Polskie Towarzystwo Wakcynologiczne krytykuje organizatorkę konferencji antyszczepieniowej

Pamiętacie polską konferencję antyszczepieniową, o której pisałem jakiś czas temu? 30 września 2008 roku, kilka tygodni przed jej rozpoczęciem, napisałem list do Polskiego Towarzystwa Wakcynologicznego. Oto jego treść:
Witam serdecznie,

Chciałbym zwrócić Państwa uwagę na fakt, że 25 i 26 października na Uniwersytecie Warszawskim odbędzie się konferencja naukowa pt. „AUTISM AND VACCINATIONS: IS THERE A LINK?".

Z informacji zawartych na stronie reklamującej konferencję można się dowiedzieć, że głównymi gośćmi będą Dr Mark Geier i David Geier - jedni z najbardziej znanych przeciwników szczepień, uczestnicy procesów, w których domagano się odszkodowań za szkody jakie miały rzekomo wyrządzić szczepionki, badacze przeprowadzający wiele kontrowersyjnych metodologicznie i etycznie eksperymentów oraz właściciele firmy "leczącej" autyzm, który miał być rzekomo wywołany szczepieniami.

Inni uczestnicy konferencji są również znani z wypowiedzi i prac wymierzonych przeciwko szczepieniom. Bardzo często są związani oni z kontrowersyjnymi organizacjami promującymi niesprawdzone terapie, które rzekomo mają leczyć autyzm lub promującymi szeroko pojętą
"medycynę" alternatywną.

Na wielu forach internetowych dla rodziców małych dzieci informacje o tej konferencji są podawane jako dowód na to, że ze szczepieniami "coś jest nie tak" i należy bronić się przed szczepieniem dzieci.

Czy w związku z tym Polskie Towarzystwo Wakcynologii ma zamiar przyjrzeć się tej sprawie bliżej i ewentualnie zbadać merytoryczną stronę tej konferencji?

Oto adres strony: http://www.ipin.edu.pl/autism/page08.html

Z wyrazami szacunku.
Nie doczekałem się niestety żadnej odpowiedzi. Choć może nie do końca. Jak się okazało Polskie Towarzystwo Wakcynologiczne wystosowało list protestacyjny do organizatorki tej konferencji (prof. Marii Doroty Majewskiej), w której krytykują jej wypowiedzi medialne na temat szczepień i charakter zorganizowanego przez nią spotkania. Oto próbka:
Chcemy podkreślić, że osoba zatrudniona w państwowej instytucji naukowo-badawczej i naukowiec z tytułem profesora wypowiadając się publicznie i tak jednoznacznie na tematy medyczne, musi opierać stwierdzenia na rzetelnej analizie systematycznie zebranych wszystkich danych naukowych o najwyższej z dostępnych wiarygodności (badania kliniczne z randomizacją lub badania obserwacyjne analityczne: kohortowe, kliniczno‑kontrolne, lub ich metaanalizy) i nie mylić hipotezy badawczej z dowodem naukowym. Każda hipoteza wymaga bowiem udowodnienia w badaniach, których metodyka musi być adekwatnie dobrana do rodzaju pytania klinicznego. Ignorowanie najbardziej wiarygodnych z dostępnych i aktualnych wyników badań klinicznych oraz wybiórcze przedstawianie danych należy uznać za przejaw nierzetelności naukowej. Nie można również publicznie epatować hipotetyczną szkodliwością szczepień, bez wspomnienia o realnym ryzyku poważnych konsekwencji wynikających z rezygnacji z tej najbardziej efektywnej metody profilaktyki chorób infekcyjnych.
Oraz:
Zdecydowanie protestujemy także przeciwko formule konferencji, którą Pani zorganizowała w dniach 25 i 26 października w Instytucie Psychiatrii i Neurologii w Warszawie pt. „Autism and vaccinations: is there a link?” Jednostronny, tendencyjny dobór tematów i wykładowców (zwłaszcza gości zagranicznych znanych jako zdeklarowani przeciwnicy szczepień, ignorujących rzetelne badania naukowe) uniemożliwił rzeczową i obiektywną dyskusję o problemie autyzmu i szczepieniach opartą na systematycznej analizie najbardziej wiarygodnych z dostępnych danych naukowych, a konferencja stała się festiwalem ruchów antyszczepionkowych, których celem jest szerzenie irracjonalnego strachu przed szczepieniami. Niestety taki przekaz dzięki wypowiedziom wykładowców towarzyszył również doniesieniom medialnym o tej konferencji (m.in. w TVN), a fakt, że zorganizowano ją w państwowym instytucie naukowo‑badawczym zwiększył tylko zaniepokojenie rodziców dzieci w Polsce, co może zaowocować zmniejszeniem zaufania do jednej z najbardziej efektywnych metod walki z poważnymi chorobami zakaźnymi, jakimi są szczepienia. Przypominamy, że podjęta przez rodziców pod wpływem echa Państwa konferencji i fałszywych przesłanek decyzja o rezygnacji ze szczepienia naraża dziecko nad realne ryzyko zachorowania i poważnych powikłań chorób infekcyjnych, którym można zapobiegać za pomocą szczepień. Czy etycznym jest wprowadzanie w błąd naszych pacjentów, granie na ich emocjach i manipulowanie nimi? Oparty na hipotezach, domysłach, nierzetelnych badaniach i wybiórczej analizie danych naukowych kuriozalny apel organizatorów do Ministra Zdrowia o zmniejszenie liczby szczepień w Programie Szczepień Ochronnych jest dowodem skrajnej nieodpowiedzialności.
Brawo, brawo! Bardzo polecam lekturę całego tekstu, gdzie mowa o dziesiątkach badań, które stwierdzają jednoznacznie o brak związku między szczepieniami i autyzmem.

Bardzo się cieszę, że PTW zauważyło problem i zdecydowało się zaregować. Mam nadzieję, że telewizja TVN również otrzymała kopię tego tekstu i następnym razem zastanowi sie dwa razy zanim w swojej naiwności nada ponownie materiał dający głos medycznemu marginesowi.

Nie mam natomiast złudzeń co do tego, że któryś z zatwardziałych antyszczepieniowców zmieni zdanie po lekturze tego listu lub choćby poszukał badań, o których w nim mowa. Z szybkiej lektury niektórych for internetowych wynika, że pani prof. Majewska będzie postrzegana jako męczennik za sprawę, prześladowany przez medyczny i farmaceutyczny establishment.

1 komentarze:

panpaniscus pisze...

Czy wiesz coś może więcej o tej pani Czajkowskiej-Majewskiej?